GKS 1999 Katowice - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Menu główne

Losowa galeria

GKS - UKS Myszków 2
Ładowanie...

Wyszukiwarka

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 18, wczoraj: 34
ogółem: 1 250 995

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

Runda rewanżowa 3:0 (1:0) z Sarmacją

  • autor: gks1999, 2015-05-20 02:12

Rundę rewanżową wiosennych rozgrywek III ligi wojewódzkiej rozpoczął mecz w którym w Katowicach gościła drużyna BKS Sarmacja Będzin i trzeba przyznać, że gości zaprezentowali się nad wyraz ofensywnie. Styl gry zespołu z Będzina spowodował, że GieKSa miała okazje sprawdzenia swoich umiejętności gry z kontry, gdyż to goście częściej byli przy piłce i w niektórych fragmentach gry przez dłuższy czas nie pozwalali drużynie GKS przedostać się składną akcja na swoją połowę. Taka sytuacja miała przykładowo miejsce w pierwszej połowie przez pierwsze 10 minut, czyli do momentu gdy GKS przeprowadził pierwszą składna akcję, piłkę w okolicach środka boiska wywalczył K. Stachowiak podaniem na lewe skrzydło uruchomił A. Przybyłowskiego, który umiejętnie uwolnił się spod opieki obrońcy i dośrodkował na będącego w pobliżu pola bramkowego M. Olszynki, a temu nie pozostało nic innego jak skutecznie sfinalizować składną akcję.  

Po stracie gola goście nie byli już tak ofensywni w swoich poczynaniach, zaś GKS  dłużej przetrzymywał piłkę na połowie przeciwnika stwarzając przy okazji sytuacje „pachnące bramką”. Przy jednym z dośrodkowań na dogodnej pozycji strzeleckie w obrębie pola karnego znalazł się strzelec pierwszej bramki jednak zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i w efekcie obrońca zablokował piłkę zmierzającą w kierunku bramki, w akcji po indywidualnym wejściu na połowie przeciwnika na strzał z około 25 m, zdecydował się P. Kościelny tym razem na drodze do  zdobyciu gola stanął słupek, w kolejnej sytuacji kunsztem popisał się bramkarz gości pewnie broniąc  plasowany strzał tuż przy słupku  oddany przez napastnika GKS stojącego na wprost bramki niespełna 10 m od niej. Ze strony gości najdogodniejsza sytuacja to kontra, po której napastnik Sarmacji znalazł się sam na sam z wychodzącym bramkarzem, próba lobu była częściowo skuteczna gdyż piłka minęła bramkarza, ale na szczęście dla GieKSy minęła także światło bramki.

Na drugą połowę goście ponownie wyszli nastawieni ofensywnie, tym razem jednak ich szturm nie ograniczył się do pierwszych minut, ale konsekwentnie do samego końca szukali okazji by pokonać bramkarza GKS. O ile jednak udawało im się wielokrotnie zamykać GKS na jego połowie, co często było wynikiem faktu, że w kolejnym meczu piłka po rozpoczęciu gry od długiego wykopu bramkarza GKS była w strefie środkowej przejmowana przez rywala, to pod samą bramka napastnicy zbyt długo zwlekali z oddaniem strzału w efekcie czego strzały były blokowane, a gdy już gracze Sarmacji oddawali strzały to mijały ono światło bramki.  Optycznie więc przeważała Sarmacje, jednak goście skupiając się na ofensywie narażali się na kontry ze strony GKS.  GKS nie był stuprocentowo skuteczny w szybkich wyjściach niemniej wykorzystanie dwu okazji pozwoliło na powiększenie dorobku bramkowego.  Skutecznym egzekutorem okazał się gracz rezerwowy, nominalny zawodnik drużyny rocznika 2000 Jedyński, najpierw skutecznie głową wykorzystując podanie D. Toronia z prawej strony z okolic linii środkowej, a następnie finalizując akcję którą ponownie rozpoczął D. Toroń podając na prawe skrzydło do K. Stachowiaka, ten ostatni dostrzegł  i celnie podał piłkę do stojącego w obrębie pola karnego nieatakowanego Jedyńskiego.  

Przy kilku innych kontrach na drodze do zdobycia kolejnej bramki stanął brak szczęścia, czego przykładem jest słupek po bombie D. Toronia sprzed pola karnego lub gra faul obrońców gdy np. po podaniu P. Poniatowskiego z prawego skrzydła z okolic końcowej linii boiska przed bramką znalazł się napastnik GKS, któremu nie dane było skutecznie sfinalizować akcji gdyż trzymany za koszulkę przez rywala nie miał możliwości by odpowiednio mocno uderzyć piłkę i w efekcie wolno toczącą się do bramki piłkę wybił w linii bramkowej obrońca Sarmacji. W tej drugiej sytuacji zabrakło także zdecydowania sędziego który powinien podyktować rzut karny.

Końcowy wynik 3:0 sugeruje dominację gospodarzy niemniej trzeba przyznać, że gdyby goście potrafili przed strzeleniem przez GKS 2 gola wykorzystać fakt długotrwałego zamykania GKS na jego połowie to mieli okazję by pokusić się o osiągnięcie korzystniejszego rezultatu.

Protokół meczowy dostępny jest na stronie Łączy nas Piłka.

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [593]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Zegar

Reklama

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość
Trener
status Gadu-Gadu
Kierownik DruĹźyny
status Gadu-Gadu
Administracja strony
status Gadu-Gadu

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Wspierają drużynę

 Nieprzecenione wsparcie druzyny w zakresie transportu

Sponsor drużyny w dziedzinie kulinariów

 Centrum Fitnes Monopol

GKS Katowice strona klubu